Dziecięca motoryka to fascynujące zjawisko. W niedługim czasie od narodzin maluszek stopniowo kształtuje nowe umiejętności, które pozwalają mu uzyskać niezależność w poruszaniu się. Już na przełomie 2 i 3 miesiąca życia dziecko, położone na pleckach, zaczyna łączyć rączki w linii środka, a niedługo po tym osiąga fizjologiczną symetrię. Do 6 miesiąca życia dziecko powinno potrafić chwytać rączkami za kolanka i samodzielnie obracać się na brzuszek, mówi Kamila Bosek.
Krok po kroku do prawidłowej budowy ciała
Między 6 a 9 miesiącem życia dziecko intensywnie pracuje nad siadaniem, a około 10 miesiąca życia maluszka ulubionym sposobem przemieszczania staje się czworakowanie. Zarówno umiejętność samodzielnego siadania, jak i chodzenia na czworakach, odgrywają bardzo ważną rolę w rozwoju motorycznym. To czynności, które wzmacniają mięśnie i przygotowują solidne fundamenty pod kształtowanie odpowiedniej sylwetki. Okres po 18 miesiącu życia jest czasem pionizowania, czyli ćwiczenia stabilności, równowagi i stawiania pierwszych kroczków.
Każdy z tych etapów ma znaczenie dla dalszego rozwoju całościowej motoryki dziecka. Pamiętajmy o tym, że każdy maluszek rozwija się indywidualnie. Dlatego warto uważnie obserwować dziecko, a jeśli pojawiają się jakieś pytania czy wątpliwości, skonsultować się z fizjoterapeutą, podpowiada ekspertka. I dodaje: Rola fizjoterapeuty polega na wspomaganiu rozwoju wzorców ruchowych wpływających na rozwój mięśni. To pomaga kształtować prawidłowe nawyki u dziecka oraz rzutuje na kształtowanie poprawnej sylwetki w przyszłości.
Rozwój ruchowy a nawodnienie maluszka
Im bardziej wzrasta aktywność dziecka, tym większe staje się zapotrzebowanie organizmu na wodę. Ćwiczenie obrotów, intensywna praca na brzuszku, nauka podpierania mogą być dla malutkiego człowieka równie męczące jak dla osoby dorosłej treningi na siłowni, mówi Kamila Bosek.
Odpowiednie nawodnienie oddziałuje na sprężystość tkanek i pozwala uzyskać lepsze efekty ćwiczeń. Nawodnienie maluszka karmionego piersią zapewnia mleko, dlatego ważne jest, by mama często sięgała po wysokiej jakości wodę, jak np. niskosodową i niskozmineralizowaną wodę źródlaną Mama i ja. Woda ta też może z powodzeniem być stosowana jako baza mieszanek mlecznych dla dzieci karmionych butelką, podpowiada ekspertka.
Kamila Bosek:
Fizjoterapeutka z 10-letnim doświadczeniem, specjalizująca się w fizjoterapii pediatrycznej. Certyfikowana terapeutka NDT-Bobath, Medek i innych kluczowych metod rehabilitacji pediatrycznej. Zajmuje się wczesnym wspomaganiem rozwoju niemowląt i neurorehabilitacją dzieci z deficytami.
Doświadczenie zdobyła w Klinicznym Szpitalu nr 2 i Regionalnym Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjnym. Obecnie prowadzi własną praktykę, pomagając małym pacjentom w różnym wieku kształtować prawidłowe wzorce ruchowe.
Woda źródlana Mama i ja:
Mama i ja – to w pełni bezpieczna, niegazowana woda źródlana, wyróżniająca się niskim stopniem mineralizacji i niewielką zawartością sodu. Stanowi optymalne uzupełnienie codziennej diety kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią. Znakomicie nadaje się również do przygotowywania posiłków dla niemowląt i dzieci w każdym wieku.
Cena:
1,5 l – 2,39 zł
0,5 l – 1,79 zł
0,33 l – 2,19 zł