Ósemki, nazywane potocznie zębami mądrości, bo o nich mowa, nie mają z nią nic wspólnego, choć takie ich określenia można znaleźć już w starożytnych tekstach związanych z nauką o budowie i fizjologii człowieka. Sama „mądrość” ósemek wynika z prostego faktu, że wyrastają one najpóźniej ze wszystkich zębów. Przez wielu dens sapientiae są uważane za relikt ewolucji i de facto nie są niezbędne do prawidłowego rozdrabniania i przeżuwania pokarmu. Dla człowieka pierwotnego miały one dość duże znaczenie z uwagi na konieczność żucia i gryzienia surowych pokarmów. Dziś większość pożywienia stanowią wielokrotnie przetworzone produkty, przez co ósemki przestały być niezbędne. Pomimo swojej marginalnej funkcji potrafią jednak być sprawcą wielu dolegliwości.
Bolesny start… i problemy higieniczne
Szczęki współczesnych ludzi są o wiele mniejsze niż u naszych przodków, co jest wynikiem ewolucji i zmiany nawyków żywieniowych. – U niektórych osób wyrzynanie ósemek przebiega w sposób normalny i nie powoduje żadnych dolegliwości. Funkcjonują one prawidłowo w łuku, tak jak reszta uzębienia. Jednak nie zawsze tak jest – mówi Romana Markiewicz-Piotrowska, z Kliniki Stomatologicznej Piotrowscy i Bejnarowicz. Czasem, ze względu na niedostateczną ilość miejsca w szczęce, naciskają one na inne zęby, prowadząc do ich przesunięć, stłoczenia i w konsekwencji do problemów z prawidłowym zgryzem. Zęby mądrości bardzo często również nie wyrzynają się do końca, tkwią w kości lub wychodzą połowicznie. Nieprawidłowości przy wzroście ósemek jest naprawdę wiele. Mogą one powodować liczne dolegliwości. Wśród nich silne bóle promieniujące w kierunku ucha lub oka, a nawet bóle głowy. Stany zapalne w okolicy tych trzonowców powstają w szczególności przy zatrzymaniu zęba, przez co dziąsło przykrywa jego koronę tworząc kieszonkę, w której gromadzą się resztki pokarmu. Zjawisko ta może eskalować, prowadząc do powiększenia węzłów chłonnych i oddziaływać negatywnie na funkcjonowanie całego organizmu.
Ósemki sprawiają trudności nie tylko przy wyrzynaniu i wzroście. Jako że znajdują się one na końcu szczęki, dostęp do nich jest bardzo utrudniony. – Utrzymanie ich w dobrym stanie higienicznym jest prawdziwym wyzwaniem. Nawet jeśli są prawidłowo ustawione w łuku i mają dostatecznie dużo miejsca, ze względu na swoją lokalizację są w szczególności narażone na próchnicę – stwierdza dentystka.
Pod względem liczby dolegliwości, które mogą powodować ósemki, są one absolutnie na pierwszym miejscu spośród wszystkich zębów. Dlatego należy je po prostu usunąć, gdy sprawiają problem.
Trudno, ale bezboleśnie
Zanim jednak przystąpimy do zabiegu konieczne jest wykonanie zdjęcia RTG oraz właściwa diagnostyka. Ząb mądrości najczęściej usuwamy wtedy, gdy jest nieprawidłowo ustawiony w łuku lub stwarza stany zapalne jamie ustnej – zaznacza Markiewicz-Piotrowska. Pacjent jest poddawany miejscowemu głębokiemu znieczuleniu, żeby operacja była całkowicie bezbolesna. Przebieg zabiegu zależy głównie od tego, czy usuwamy w całości wyrżnięty ząb czy zatrzymany. W tej drugiej sytuacji zabieg jest o wiele bardziej skomplikowany. Należy on do najtrudniejszych z uwagi na lokalizację zęba i małą przestrzeń do operowania narzędziami. Gdy już szczęśliwie uda się usunąć ósemkę, pacjentowi zaleca się odpoczynek oraz ścisłe stosowanie się do zaleceń pooperacyjnych w celu poprawnego gojenia zębodołu. – Jeżeli pacjent pali papierosy, powinien powstrzymać się od tego przynajmniej przez 12 godzin po zabiegu. Dobrze jest spożywać lekkie pokarmy, tak żeby nie drażnić miejsca po operacji. W przypadku wystąpienia bólu należy zażywać środki przeciwbólowe, a opuchliznę łagodzić specjalnie przygotowywanymi okładami – tłumaczy lekarz dentysta. Przyjmuje się, że większość dolegliwości po usunięciu zęba mądrości powinna ustąpić w terminie od 3 do 5 dni od momentu przeprowadzenia operacji.
Jak widać ósemki nie są konieczne do prawidłowego funkcjonowania i rozdrabniania pokarmu, więc gdy tylko pojawią się kłopoty z nimi związane należy udać się do dentysty i umówić się na zabieg usunięcia. Jeżeli jednak nasze ósemki są zdrowe i nie sprawiają kłopotów, oczywiście należy zostawić je w spokoju i nie szukać problemu tam gdzie go niema.
Ekspert:
Lekarz dentysta Romana Markiewicz – Piotrowska z Kliniki Piotrowscy & Bejnarowicz Stomatologia Mikroskopowa. Absolwentka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, odbyła staż w Akademickim Centrum Stomatologii i Medycyny Specjalistycznej. Doświadczenie zdobywała między innymi we Włoszech oraz w Stanach Zjednoczonych. Przez lata pracy zdobyła szeroką wiedzę w dziedzinie protetyki, implantoprotetyki, endodoncji oraz stomatologii zachowawczej, ucząc się od najlepszych dentystów na świecie. Ukończyła również podyplomowe studia z dziedziny coachingu zdrowia.