Popeyes w Blue City to piąta restauracja, którą otwieramy w Polsce i zarazem ostatnia w tym roku. Planujemy zakończyć ten rok z przytupem, w naszym Popeyesowym stylu – ma być głośno, kolorowo i przede wszystkim smacznie – zapowiada Jakub Aleksandrowicz, Dyrektor Marketingu Popeyes CEE.
I wszystko wskazuje, że tak właśnie będzie. Otwarcie Popeyes na Ochocie uświetni muzyka na żywo – oczywiście będą to rytmy Nowego Orleanu, bo mimo że od otwarcia pierwszej restauracji minie wkrótce 52 lata, Popeyes pozostał wierny smakom i tradycjom Luizjany, z której się wywodzi.
Marynowany aż przez 12 godzin w mieszance przypraw Cajun kurczak podbił już serca ludzi na całym świecie, teraz zaś przyszedł czas na Polskę. Po 5 miesiącach od otwarcia pierwszego lokalu, wygląda na to, że się udało – zainteresowanie bynajmniej nie maleje, a Popeyes dorobił się już rzeszy stałych bywalców.
Otwarcie lokalu w Blue City nie tylko urozmaici ofertę gastronomiczną centrum handlowego, gdzie można spróbować m.in. kuchni tajskiej, włoskiej, japońskiej, bliskowschodniej, ale i wyboru pierogów, burgerów i ryb (o deserach nie wspominając), ale i ułatwi mieszkańcom dzielnic takich jak Ochota, Włochy czy Wola spróbowanie potraw z serca Luizjany bez wyprawy na drugi kontynent – lub chociaż koniec miasta.
Oprócz wspomnianej kanapki Chicken Sandwich, którą spokojnie można określić mianem kultowej, warto spróbować choćby frytek Cajun Fries w specjalnej mieszance przypraw, domowego colesława z białej i czerwonej kapusty czy Louisiana Wings – skrzydełek glazurowanych w słodko-ostrym sosie Voodoo. A to tylko niektóre ciekawe pozycje z menu Popeyesa.
Podczas czwartkowego otwarcia restauracji zlokalizowanej na poziomie +2 w Blue City nie zabraknie szansy na zgarnięcie rocznych voucherów na kanapki Chicken Sandwich. Dostaną je trzy pierwsze osoby, które ustawią się w kolejce przed lokalem 14 grudnia.
Mimo że uroczyste otwarcie zostało zaplanowane na godzinę 10, tego dnia podwoje Blue City otworzą się już o 6. Można przewidzieć, że chętnych nie zabraknie, zważywszy, że przy okazji poprzednich inauguracji lokali marki, zdarzały się osoby, które by wygrać voucher czekały kilkanaście, a czasem i kilkadziesiąt godzin. Dodatkowo dla 50 osób, którym nie uda się zgarnąć “abonamentu” przewidziano po darmowej kanapce
Jedno jest pewne – tego dnia nikt nie obejdzie się smakiem, obsługujemy od 10 do 22. Przy okazji warto zajrzeć na odbywający się w tym czasie w Blue City Jarmark Bożonarodzeniowy, gdzie można nabyć ozdoby do domu, drobne upominki i dania kuchni regionalnych (choć akurat nie z Luizjany).