Jestem alkoholikiem… I co teraz?

Uzależnienie od alkoholu to bardzo poważna choroba, z której nie można się w pełni wyleczyć. Może być uśpiona przez wiele lat i przypomnieć o sobie w najmniej spodziewanym momencie.
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
WhatsApp
Email
Print
alkohol

Zdarza się, że nawrót jest wywoływany przez pozornie nieznaczący impuls, który ma bardzo poważne skutki. Niestety, osoby zmagające się z chorobą alkoholową muszą pozostać czujne przez całe życie. Czy możesz zmniejszyć ryzyko nawrotu? Co zrobić, jeśli chęć napicia się będzie nie do zniesienia? Podpowiadamy, jakie rozwiązania mogą pomóc w wytrwaniu w trzeźwości.

Postaw na szczerość, zwłaszcza wobec siebie

Alkoholizm jest chorobą – nieuleczalną, pełną wyzwań, przykurzoną społecznym tabu, czasami głęboko skrywaną i utożsamioną z życiowym upadkiem. Na szczęście nie musisz wpisywać się w krzywdzące stereotypy. Przyznanie się do choroby alkoholowej nie jest łatwe, stanowi jednak pierwszy krok w walce z nałogiem. Nie oznacza to, że musisz ogłosić tę informację całemu światu. Powinieneś przyznać się do problemu przed samym sobą. To trudne, szczególnie jeśli wmawiasz sobie, że picie to Twój osobisty wybór. Że możesz zerwać z nim w każdej chwili, tylko na razie nie ma takiej potrzeby. Przecież wszystko działa jak należy, a regularne spożywanie alkoholu nie wywołuje żadnych negatywnych skutków. Najczęściej osoby uzależnione przez długi czas unikają prawdy, przed którą powinny stanąć: „Jestem alkoholikiem”.

Uświadomienie sobie i przyznanie się do choroby staje się punktem zwrotnym, w którym możesz zacząć leczenie i dochodzenie do abstynencji. Jeśli oprzesz je wyłącznie na sobie, może nie wystarczyć Ci siły do walki. Dlatego ważne jest, aby o sytuacji poinformować bliskich – partnera, dzieci, przyjaciół. Dzięki nim zyskasz dodatkowe wsparcie w czasie podróży do trzeźwości, na które będziesz mógł liczyć także w późniejszych latach. Szczerość w stosunku do najbliższych jest bardzo ważna, jednak czasami trudno będzie im w pełni Cię zrozumieć. Dlatego warto skorzystać z terapii oraz dołączyć do grupy innych uzależnionych, np. w ramach grupy Anonimowych Alkoholików. Jej członkowie doskonale znają problemy osób uzależnionych, ponieważ sami się z nimi zmagają.

Na co zwrócić uwagę w codzienności?

Fakt, że cierpisz na chorobę alkoholową, nie oznacza, że Twoje życie się skończyło. Najczęściej pierwszym, wymagającym etapem leczenia jest odwyk, który może odbywać się w ośrodku zamkniętym, choć nie jest to konieczne. Przychodzi jednak moment, w którym osoba uzależniona wraca do codziennego życia i styka się z wieloma sytuacjami, które mogą spowodować nawrót choroby. Co zrobić, aby wytrwanie w trzeźwości stało się prostsze?

  • Pamiętaj o radach, które otrzymałeś w czasie terapii. Korzystaj ze wsparcia grupy terapeutycznej. W razie potrzeby także poza regularnymi spotkaniami.
  • Nie przepracowuj się. Odpoczywaj i dbaj o swoje zdrowie. Wysypiaj się, zdrowo odżywiaj.
  • Myśl pozytywnie, rozwijaj swoje pasje. Próbuj nowych aktywności, spędzaj czas z bliskimi. Unikaj nadmiaru samotności, która może przywoływać trudne myśli i skłaniać do sięgnięcia po kieliszek.
  • Przygotuj się na spotkanie z pokusami. Reklamy alkoholu, imprezy ze znajomymi, domowy barek, a nawet sklepowe półki będą skłaniać Cię do powrotu do picia.
  • Przewartościuj swoje znajomości – przebywaj z tymi, którzy Cię wspierają. Zrezygnuj z czasu spędzanego z osobami, które podważają Twoją chorobę, wyśmiewają Cię lub namawiają do picia.
  • Korzystaj z życia w trzeźwości pełnymi garściami, ciesz się nim i pamiętaj, że jest warte podejmowania wyzwań.
  • Nie wypieraj się swojej choroby i nie torturuj się nią. Zaakceptuj uzależnienie i naucz się z nim żyć.

Warto zdać sobie sprawę z faktu, że trzeźwość nie jest dana raz na zawsze. Nie oznacza to jednak, że powinieneś żyć w ciągłym strachu o przyszłość. Jeśli do swojej choroby alkoholowej podejdziesz rozsądnie, będziesz mógł cieszyć się życiem z pasją bez lęku.

Kryzys może pojawić się w najmniej spodziewanym momencie

W życiu każdego człowieka przychodzą kryzysy. W przypadku osób cierpiących na chorobę alkoholową ich konsekwencje mogą być bardzo niebezpieczne. Warto wiedzieć, jak sobie z nimi radzić, dlatego poniżej znajdziesz kilka podpowiedzi. Pamiętaj jednak, że nie wszystkie sprawdzą się w Twojej sytuacji. Co robić, gdy zaczynasz myśleć o sięgnięciu po alkohol?

  • Przypomnij sobie, dlaczego zależy Ci na trzeźwości.
  • Skontaktuj się z osobą, która rozumie Twój problem. Zadzwoń do terapeuty lub przyjaciela z grupy AA. Nie bój się prosić o pomoc.
  • Zmień otoczenie – wyjdź ze sklepu, restauracji, a nawet spotkania z przyjaciółmi.
  • Daj sobie czas – nie sięgaj po trunek natychmiast, przeanalizuj „potrzebę” przez kilka minut.
  • Przypomnij sobie, jakie negatywne uczucia towarzyszyły Ci, kiedy po raz ostatni sięgnąłeś po alkohol.
  • Stwórz „listę wdzięczności” – zapisuj ludzi, sprawy i rzeczy, za które jesteś wdzięczny i do nich wracaj.
  • Pamiętaj o tym, że trzeźwość to proces. Nie oczekuj, że zawsze będzie dobrze i nie bój się prosić o pomoc, kiedy jej potrzebujesz.

W razie potrzeby skorzystaj ze wsparcia farmakologicznego

Wiesz już, że alkoholizm jest chorobą, z której nie można całkowicie się wyleczyć. Istnieją jednak sposoby, które ułatwiają proces trzeźwienia. Jedną z form farmakologicznego wsparcia są tzw. zaszycia alkoholowe. Co to takiego? Wszywka ma formę niewielkiej tabletki, której substancje czynne uwalniają się bardzo wolno – proces ten może trwać nawet kilka miesięcy. Wywołują one objawy alergiczne po spożyciu alkoholu. Leku nie przyjmuje się jednak w tradycyjnej formie. Nazwa „zaszycie” nawiązuje do prostego zabiegu chirurgicznego, w czasie którego tabletkę umieszcza się pod skórą. Jest to lekki zabieg, a bezpośrednio po nim można wrócić do pracy i codziennych aktywności. Warto pamiętać o tym, by był on wykonany przez chirurga. Musi też być przepisany przez lekarza.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o zaszyciach alkoholowych, zajrzyj na stronę internetową Praktyki Lekarskiej Chirurg24, której placówki mieszczą się w Warszawie i okolicach.

Źródło:

Materiał partnera