Gwałtownie rośnie liczba pacjentów z grypą i RSV

Grypa oraz przypadki RSV to najczęściej rozpoznawane infekcje górnych dróg oddechowych. Lekarze ostrzegają, że chorych pacjentów wciąż szybko przybywa. Tendencja ta jest także widoczna w centrach medycznych w całym kraju. Jak informuje Medicover, liczba pacjentów z infekcjami górnych dróg oddechowych, w tym właśnie spowodowanych wirusem grypy, od początku września wzrosła aż o około 140 proc.
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
WhatsApp
Email
Print
szczepienie
Początek roku kalendarzowego to tradycyjnie czas zwiększonej zachorowalności na grypę i infekcje sezonowe. Nadejście fali zachorowań zresztą potwierdziła w jednym z ostatnich swoich komunikatów Światowa Organizacja Zdrowia. W naszych centrach medycznych obserwujemy gwałtowny wzrost liczby pacjentów, którzy zgłaszają się do nas z objawami grypy. Jest to nawet kilkanaście razy więcej rozpoznań niż we wrześniu ub., gdy sezon infekcyjny dopiero się rozkręcał. Naszym orężem w diagnostyce w miejscu świadczenia opieki są testy antygenowe, które w części przypadków pozwalają szybko poznać przyczynę występujących objawów oraz bez zbędnej zwłoki wdrożyć adekwatne leczenie – mówi lek. Agnieszka Motyl, dyrektorka działu jakości i standardów medycznych w Medicover, epidemiolożka i lekarka medycyny rodzinnej oraz medycyny podróży. Ekspertka zauważa także, że przybywa nie tylko pacjentów ze zdiagnozowaną grypą sezonową, ale też z wirusem RSV.

Wbrew obowiązującym jeszcze do niedawna opiniom, wirus RSV zagraża nie tylko małym dzieciom, ale również dorosłym.

Jest on szczególnie niebezpieczny dla pacjentów do 2 r.ż. i osób starszych, powyżej 60 r.ż. W przypadku tych ostatnich, jeśli dodatkowo mamy do czynienia z chorobami współistniejącymi, wirus ten może powodować zapalenie płuc, które z uwagi na ciężki przebieg wymaga hospitalizacji.

Szybka diagnostyka dzięki testom

W obu tych przypadkach niezwykle istotne jest szybkie postawienie właściwej diagnozy. Światowa Organizacja Zdrowia, jak również Medicover, zalecają wykonywanie szybkich testów antygenowych. Wykonywanie szybkich testów antygenowych jest uzasadnione szczególnie wtedy, gdy przewidujemy, że ich wynik może zmienić postępowanie medyczne, przykładowo uzyskanie dodatniego wyniku testu w kierunku grypy w ciągu pierwszych 2 dni od początku objawów pozwala na rozpoczęcie leczenia przyczynowego lekiem przeciwwirusowym i szybszy powrót do zdrowia. Dodatkowo, w przypadku, gdy potwierdzamy infekcję wirusową, zmniejszamy ryzyko nieuzasadnionego stosowania antybiotyków. Tym samym chronimy antybiotyki i zapobiegamy narastaniu antybiotykooporności drobnoustrojów – tłumaczy lek. Agnieszka Motyl.
Fot. Medicover
Fot. Medicover
O popularności tego rozwiązania świadczą statystyki – w tym sezonie wykonano o kilkanaście procent więcej testów niż w analogicznym okresie w sezonie 2022/2023. Już dziś wiadomo, że na koniec sezonu infekcyjnego ta liczba jeszcze wzrośnie. Jak pokazują statystyki w każdym tygodniu lekarze testują coraz więcej pacjentów – np. w grudniu liczba wykonanych testów była o 750 proc. większa niż we wrześniu.

COVID-19 pod kontrolą

W Medicover nadal bardzo dużo testów wykonuje się także w kierunku COVID-19. Na szczęście potwierdzają one, że koronawirus znajduje się obecnie w odwrocie. Tegoroczna fala COVID-19 była mniej typowa. W ubiegłym roku pierwszy gwałtowny wzrost zachorowań miał miejsce już na przełomie sierpnia i września, gdy dzieci wracały do przedszkoli, a uczniowie do szkół. Potem mieliśmy do czynienia z delikatnym wyhamowaniem aż do końca zimy, gdy liczba przypadków zaczynała gwałtownie rosnąć. W tym roku najwięcej zachorowań odnotowaliśmy w listopadzie, a szczyt nastąpił w połowie grudnia. W najgorętszym okresie nawet co 4 – 5 pacjent leczący się w naszych centrach medycznych to był pacjent, u którego zdiagnozowano COVID-19 lub inną infekcję górnych dróg oddechowych – mówi ekspertka.

Lek. Agnieszka Motyl zwraca także uwagę na ogólny wzrost przypadków infekcji – w Medicover rok do roku jest to ponad 20 proc., a przecież jesteśmy dopiero w połowie sezonu infekcyjnego. Pomimo braku obowiązku noszenia maseczek w placówkach medycznych, w centrach medycznych Medicover wraz z nadejściem sezonu infekcyjnego pojawiły się plakaty zachęcające pacjentów, szczególnie z objawami infekcji, do ich stosowania. Tego samego Medicover wymaga od swojego personelu medycznego.

Jak się chronić?

Pytana o to, jak jeszcze pacjenci mogą się chronić przed zachorowaniem, odpowiada: Powinniśmy regularnie myć ręce lub je dezynfekować, jeśli to możliwe to także unikać dużych skupisk ludzkich, w których ktoś kaszle lub kicha. Podczas długich podróży np. samolotem warto mieć maseczkę filtrującą typu FFP2 lub FFP3, która w sytuacji przebywania w zamkniętym pomieszczeniu z osobami zainfekowanymi zmniejszy ryzyko zachorowania. Ponadto obowiązkowo powinniśmy dbać o właściwą dietę, nawadnianie się, wysypianie oraz aby dostosować ubiór do warunków pogodowych – nie przegrzewać się ani nie ubierać za lekko. Jeśli nie zaszczepiliśmy się przeciwko grypie, warto to zrobić teraz – wylicza epidemiolożka.

W okresie infekcyjnym pacjentom zaleca się wykonanie także innych szczepień ochronnych, m.in. przeciwko COVID-19 (szczepienie szczególnie zalecane osobom starszym oraz dzieciom powyżej 12 r.ż. i osobom 18+, jeśli cierpią na choroby współistniejące lub są w trakcie leczenia immunosupresyjnego), ale też pneumokokom czy przeciwko krztuścowi.

Zaszczepienie się może uchronić pacjenta przed ostrym przebiegiem choroby i wystąpieniem powikłań.

W Medicover na wizytę można wygodnie się zapisać online poprzez aplikację Medicover OnLine, stacjonarnie w centrum lub telefonicznie. Jeśli stan pacjenta nie jest na tyle ciężki, by wymagał wizyty w centrum, można skorzystać z teleporady, chatu z lekarzem lub telekonsultacji z pielęgniarką.

Pacjenci, którzy posiadają swoje koto w Medicover OnLine, lek zarezerwują też za pośrednictwem aplikacji.

Źródło:

Medicover