Długi chorwacki sezon
Wysoki sezon na żeglowanie w Chorwacji zaczyna się w połowie czerwca i trwa do połowy września – czyli obejmuje ok 12/14 tygodni. Daje to sporą elastyczność w wyborze terminów. Najpopularniejsze wśród Polaków porty znajdują się Biogradzie, Trogirze i Sukošan.
Marina Kornati w Biogradzie w północnej Dalmacji to zdecydowany numer jeden jeżeli chodzi o rezerwacje polskich turystów. Samo miasto jest zresztą określane mekką żeglarzy – podkreśla Pavel Pribiš, założyciel i CEO platformy Boataround. – Rozwinięta infrastruktura, bliskość parków narodowych od lat przyciąga miłośników sportów wodnych.
Rejs w towarzystwie
Polacy najchętniej żeglują w grupie – z rodziną lub przyjaciółmi. Wakacyjne rezerwacje z reguły dotyczą 8 osób. Popularne katamarany – Lagoon czy Bali – pozwalają żeglować komfortowo nawet w grupie 12 osób. Coraz częściej na pokłady łodzi zabierane są dzieci – z reguły starsze niż 6 lat.
Chociaż rodzice wolą zabierać na rejs kilku/kilkunastolatków, to z roku na rok obserwujemy trend podróżowania także z niemowlakami. Najmłodszy członek załogi łodzi rezerwowanej przez platformę miał 10 miesięcy – wspomina Pavel Pribiš. – Część turystów decyduje się także zabrać w rejs swojego pupila. Większość właścicieli łodzi ma przyjazną dla zwierząt politykę rezerwacji.
Zamiast ubezpieczenia – dodatkowe atrakcje
Rezerwując łódź na wakacje Polacy rzadko korzystają z opcji dodatkowego ubezpieczenia (np. od rezygnacji) – wg danych Boataround decyduje się na nie zaledwie 2% turystów. W przypadku Niemców czy Austriaków jest to aż 60%.
Ubezpieczenie w przypadku rezerwacji łodzi to zazwyczaj ok. 8% wartości transakcji. Widzimy jednak wyraźnie, że Polscy turyści nie są nim zainteresowani. Zamiast tego chętnie decydują się na opcje wcześniejszego chceck-inu czy dodatkowych atrakcji – takich jak np. deski typu SUP czy skutery – dodaje Pavel Pribiš.