Unieważnienie kredytu w euro – kto może złożyć pozew i co można zyskać?

Zaciąganie kredytów walutowych, w tym w euro, było praktyką powszechną w Polsce od początku lat 2000. Banki przedstawiały je jako korzystne rozwiązanie, podkreślając niższe oprocentowanie i „stabilność” europejskiej waluty. W praktyce wielu kredytobiorców odczuło skutki nagłych zmian kursowych, niejasnych zapisów w umowie oraz niedostatecznej informacji o ryzyku. Z czasem pojawiła się możliwość kwestionowania takich umów – a nawet ich całkowitego unieważnienia.
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
WhatsApp
Email
Print
Unieważnienie kredytu w euro – kto może złożyć pozew i co można zyskać?

Artykuł sponsorowany 

Poniższy materiał ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Przed podjęciem decyzji zalecamy skonsultowanie się z profesjonalnym doradcą.

Kiedy można żądać unieważnienia kredytu w euro?

Unieważnienie kredytu w euro jest możliwe, gdy umowa kredytowa zawierała istotne wady prawne. Najczęstsze podstawy to brak rzetelnej informacji o ryzyku walutowym, stosowanie klauzul niedozwolonych (abuzywnych) oraz niezgodność umowy z przepisami ochrony konsumenta.

Najczęstsze przesłanki to:

  • brak rzetelnego poinformowania o skutkach zmienności kursu waluty obcej,
  • dowolność banku w ustalaniu kursów przeliczeniowych (spread walutowy),
  • brak równowagi kontraktowej między stronami umowy,
  • naruszenie interesów konsumenta, który nie miał realnego wpływu na zapisy umowy.

W praktyce oznacza to, że każda osoba, która zawarła umowę kredytu waloryzowanego do euro lub denominowanego w tej walucie, może wystąpić do sądu o uznanie takiej umowy za nieważną, jeżeli spełnione są wymienione warunki.

Kto może złożyć pozew o unieważnienie umowy kredytu?

Pozew mogą złożyć osoby fizyczne, które podpisały umowę kredytu we własnym imieniu – niezależnie od tego, czy aktualnie spłacają kredyt, czy już go spłaciły. Również byli kredytobiorcy, których umowa została wcześniej rozwiązana lub przedterminowo spłacona, mają prawo dochodzić roszczeń przed sądem.

W niektórych przypadkach również przedsiębiorcy mogą dochodzić swoich praw, jeśli wykażą, że zawierając umowę, działali jako konsumenci, np. na potrzeby zabezpieczenia własnego mieszkania, a nie na potrzeby działalności gospodarczej.

Jak wygląda proces unieważniania kredytu w euro?

Proces sądowy rozpoczyna się od przygotowania pozwu. Dokument ten musi zawierać konkretne zarzuty wobec zapisów umowy kredytowej oraz wykazanie ich sprzeczności z przepisami prawa. W pozwie należy wskazać, dlaczego kredytobiorca domaga się uznania umowy za nieważną – i jakie konsekwencje prawne powinien z tego tytułu wyciągnąć sąd.

W praktyce do pozwu dołącza się:

  • umowę kredytową i ewentualne aneksy,
  • historię spłat kredytu,
  • korespondencję z bankiem,
  • analizę prawną wykazującą abuzywność klauzul lub brak informacji o ryzyku.

Sąd bada zarówno treść umowy, jak i sposób jej zawarcia – w tym to, czy klient miał pełną wiedzę o możliwych skutkach zaciąganego zobowiązania. Proces może potrwać od kilku miesięcy do kilku lat, w zależności od skomplikowania sprawy i obciążenia sądu.

W niektórych przypadkach możliwe jest zawarcie ugody z bankiem. Jednak w większości spraw kredytobiorcy dążą do wyroku unieważniającego umowę w całości, ponieważ skutki takiego orzeczenia są dla nich zdecydowanie korzystniejsze.

Co oznacza unieważnienie umowy kredytu?

Unieważnienie kredytu w euro oznacza, że umowa traktowana jest tak, jakby nigdy nie została zawarta. Strony powinny zwrócić sobie wzajemnie to, co od siebie otrzymały – bank oddaje wpłacone raty, a kredytobiorca zwraca kapitał udostępniony przez bank.

Najważniejsze skutki prawne to:

  • brak dalszego obowiązku spłaty kredytu,
  • możliwość dochodzenia zwrotu wszystkich wpłat dokonanych na rzecz banku,
  • brak podstaw do naliczania odsetek umownych lub opłat związanych z kredytem.

W przypadku nadpłaty, czyli sytuacji, w której suma spłaconych rat przekracza wartość otrzymanego kapitału, kredytobiorcy przysługuje roszczenie o zwrot różnicy. Często są to kwoty sięgające kilkudziesięciu lub nawet kilkuset tysięcy złotych.

Czy unieważnienie kredytu wiąże się z ryzykiem?

Postępowanie sądowe zawsze niesie za sobą pewne ryzyko – również finansowe. Jeśli kredytobiorca przegra sprawę, może zostać obciążony kosztami procesu oraz kosztami zastępstwa procesowego banku. Dlatego tak istotna jest rzetelna analiza dokumentacji i konsultacja ze specjalistą przed wniesieniem pozwu.

Zdarzają się także sytuacje, w których bank w odpowiedzi na pozew domaga się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału – czyli dodatkowej zapłaty za okres, w którym kredytobiorca miał środki do dyspozycji. Sprawy tego typu nadal budzą kontrowersje i są rozstrzygane różnie w zależności od sądu. Większość orzeczeń nie uznaje takich żądań za zasadne, ale nie ma jeszcze jednolitej linii orzeczniczej.

Jak przygotować się do złożenia pozwu?

Przygotowanie do złożenia pozwu wymaga zgromadzenia dokumentów oraz analizy zapisów umowy pod kątem ich zgodności z prawem. Warto współpracować z kancelarią, która ma doświadczenie w prowadzeniu spraw frankowych lub walutowych, ponieważ tego typu postępowania mają swoją specyfikę.

Podstawowe kroki:

  1. Zgromadzenie dokumentów (umowa, harmonogramy, aneksy, potwierdzenia przelewów).
  2. Wstępna analiza prawna – czy umowa zawiera klauzule niedozwolone?
  3. Kalkulacja potencjalnych roszczeń – ile można odzyskać?
  4. Wybór strategii procesowej (pozew indywidualny, pozew zbiorowy, ugoda).

Co można realnie zyskać po unieważnieniu kredytu?

Największą korzyścią jest wyeliminowanie zadłużenia i odzyskanie pieniędzy już wpłaconych. Dla wielu kredytobiorców unieważnienie kredytu w euro oznacza odzyskanie równowagi finansowej – możliwość pozbycia się niepewności co do przyszłości oraz stabilizację domowego budżetu.

Korzyści mają wymiar zarówno finansowy, jak i emocjonalny:

  • brak obowiązku dalszej spłaty kredytu,
  • zwrot nadpłaconych środków przez bank,
  • poprawa zdolności kredytowej po wykreśleniu zobowiązania z BIK,
  • zakończenie stresu związanego z kursem euro i kolejnymi podwyżkami rat.

W dłuższej perspektywie wyrok unieważniający umowę może stanowić także punkt wyjścia do odzyskania innych kosztów – np. prowizji, opłat dodatkowych czy ubezpieczeń, które były pobrane na podstawie unieważnionej umowy.

Źródło:

Materiał partnera