Jak zachować się wobec nasilającej się rosyjskiej propagandy: na ile europejskie społeczeństwa są świadome zagrożeń w sieci, jak wzmacniać bezpieczeństwo w internecie, a także radzić sobie z zalewem fake newsów? Na te pytania odpowiadali: Clemens Pig, prezes EANA (European Alliance of News Agencies, które zrzesza agencje informacyjne z całego kontynentu) i jednocześnie prezes Austriackiej Agencji Prasowej (APA); Fabrice Fries, prezes Francuskiej Agencji Prasowej (AFP); Nataliia Kostina, redaktor naczelna działu zagranicznego Narodowej Agencji Informacyjnej Ukrainy (Ukrinform); Alexandru Giboi, sekretarz generalny Europejskiego Stowarzyszenia Agencji Prasowych (EANA); Branka-Gabriela Vojvodić, prezes Chorwackiej Agencji Prasowej (HINA); Kiril Valchev, dyrektor generalny Bułgarskiej Agencji Prasowej (BTA) oraz Wojciech Surmacz, prezes PAP.
„Media Przyszłości dotyczą najważniejszych kwestii w ekosystemie medialnym, ale równocześnie chcemy wytyczać trendy. Tegoroczna, czwarta edycja, nie mogła być zdominowana innym tematem niż wojna na Ukrainie – powiedział Łukasz Świerżewski, członek zarządu PAP. – W pierwszej części konferencja była skoncentrowana na tym, w jaki sposób wojna i dezinformacja, która jej towarzyszy kształtuje nasz krajobraz medialny i jaką rolę odgrywają agencje informacyjne” – dodał.
Podczas konferencji odbyła się również prezentacja wyników badania – przeprowadzonego wspólnie przez Polską Agencję Prasową oraz Polskie Badania Internetu – na temat tego, jak Polacy korzystają z informacji w sieci oraz w mediach elektronicznych.
„Przeanalizowaliśmy wyniki badania cross mediowego odbiorców wiadomości. Odbiorcą newsów jest osoba dojrzała, mieszkaniec miasta, emeryt lub właściciel firmy. Najszerzej docierającym do polskiego społeczeństwa medium jest radio, najwięcej czasu poświęcamy na oglądanie telewizji, natomiast internet jest najbardziej precyzyjnym medium, bo tu decydujemy sami, o tym co nas interesuje i czego szukamy” – wyjaśniał Marcin Niemczyk, doradca zarządu, Polskie Badania Internetu.
Wśród ważnych, aktualnych tematów nie mogło zabraknąć dyskusji na temat wdrażanej właśnie w Polsce ustawy implementującej dyrektywę w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych oraz znaczenia tego dokumentu dla branży medialnej, kreatywnej i tzw. big techów.
„Dyrektywa zobowiązuje podmioty agregujące treści typu Google czy Facebook do pozyskiwania licencji na publikowane treści. Mówiąc najprościej – dziennikarze będą beneficjentami informacji, które dystrybuują big techy” – wyjaśniał Paweł Nowacki, niezależny konsultant rynku mediów i e-commerce.