Jak uchronić się przed mrozem na stoku? Pomożemy Ci spakować wyjazdową kosmetyczkę!

Dla zamiłowanej Urodomaniaczki utrzymanie ciała i włosów w dobrej kondycji na zimowym wyjeździe jest nie lada wyzwaniem. Zdradzimy Wam parę bardzo przydatnych trików i polecajek kosmetycznych, które z pewnością przydadzą się Wam w takiej sytuacji. Z filmu dowiecie się między innymi jak uchronić skórę przed niszczycielskim działaniem wiatru i mrozu (które dają się we znaki szczególnie na stoku), poznacie sposoby na ochronę i odżywienie włosów i skóry twarzy podczas zimowych szaleństw na stoku, a także jakie produkty pomogą w przypadku spierzchniętych, popękanych i poranionych ust
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
WhatsApp
Email
Print

Pierwszym ważnym punktem podczas zimowego wyjazdu jest zadbanie o bogate, dogłębne nawilżanie skóry, która jest bardzo mocno narażona na przesuszające działanie zimnych temperatur i wiatru. Świetnie sprawdzi się tu nawilżający krem Basiclab o bogatej konsystencji. W skład kremu wchodzą między innymi kwas hialuronowy, olejek makadamia, ekstrakt z aloesu, masło shea oraz witamina E. Dzięki swojej bogatej formule, a jednocześnie nieprzeciążającej konsystencji, świetnie sprawdza się zimową porą, ponieważ dogłębnie nawilża naszą skórę oraz daje uczucie otulenia poprzez tworzenie na niej bariery ochronnej.

Kolejnym obowiązkowym produktem w wyjazdowej kosmetyczce pielęgnacji twarzy każdej Urodomaniaczki jest krem z filtrem UV. Zapominamy często, że nawet w kasku, na stoku, od śniegu odbijają się promienie słoneczne i mogą szkodliwie działać na wystające kawałki naszej skóry. Produktem z SPF 50, który przyda się na każdym zimowym wyjeździe jest krem Tołpa Dermo Face Lumi Filter. Ma delikatną konsystencję, która szybko się wchłania, jest niekomedogenny, co jest bardzo istotne dla osób ze skórą problematyczną, i co ważne – nie bieli naszej twarzy.

Na mrozy i wiatr narażona jest nie tylko nasza skóra, ale także włosy. Zmiana wody, którą je myjemy i większość dnia spędzonego na zewnątrz lub w kasku sprawia, że nasze włosy są suche i szorstkie w dotyku. Skutecznym, a zarazem nie wymagającym dużo czasu sposobem na odżywienie naszych włosów jest kremowa odżywka w sprayu Hungry Hair, która sprawdzi się szczególnie na wyjazdach, gdy szukamy prostych, szybkich rozwiązań Kolejnym produktem, który może przydać się do pielęgnacji podczas wyjazdu, jest maska do włosów Anwen Hair We Are. To „włosowy booster”, który stosowany raz w tygodniu widocznie poprawia kondycję i wygląd włosów.

Do kosmetyczki polecamy zapakować również sprawdzone produkty do pielęgnacji ust – również takie z serii SOS. Zimą, kiedy wychodzimy z ocieplanych pomieszczeń na zewnątrz nawet kilka razy dziennie, nasze usta reagują przesuszeniem oraz pękaniem. Pamiętajmy też, że oblizywanie przesuszonych ust na mrozie tylko pogorszy ich stan, dlatego warto mieć przy sobie balsam do ust, np. Eveline Cosmetics Egyptian Miracle. Jest to kosmetyk ratunkowy, który możemy nałożyć również na dłonie, skórki paznokci, a nawet pod oczy – produkt wielozadaniowy, idealny na każdy wyjazd. Kiedy przesuszona skóra ust zaczyna już się łuszczyć, pamiętaj, aby dać im 2-3 dni na regenerację, a dopiero potem zastosować peeling – unikniesz w ten sposób dalszego podrażnienia. Po tym czasiebardzo pomocny będzie odżywczy peeling miodowy do ust Claresa Hi, Honey, którego formuła jest wzbogacona olejem z pestek winogron, olejem z awokado oraz wyciągiem z miodu. Kolejnym kosmetykiem, który powinien znaleźć się w kosmetyczce SOS jest odżywczy krem do rąk, np. Palmer’s Cocoa Butter Formula.

Podczas zimowych szaleństw przesusza się nie tylko skóra na twarzy, ale również ta na całym naszym ciele. W takim przypadku idealnym rozwiązaniem będzie silnie regenerujący balsam do ciała La Roche-Posay Cicaplast Baume B5+. Jest to uniwersalny dermokosmetyk, który świetnie sprawdzi się jako produkt nawilżający do ciała, ale i twarzy nie tylko dla dorosłych, ale i dzieci (dlatego polecamy go wszystkim mamom!). Pomoże również osobom borykającym się z problemami cery naczynkowej, dla których okres zimowy nie jest sprzyjający.

Tak zapakowana kosmetyczka sprawi, że możesz spokojnie zapiąć walizkę i ruszać w stronę białego szaleństwa bez martwienia się o przykre konsekwencje dla Twojej skóry i włosów! Udanej zabawy!

HEBE
Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja jest właścicielem sieci drogerii Hebe rozwijanych w Polsce od 2011r. w ramach projektu biznesowego Grupy Jeronimo Martins w Polsce. Koncepcja drogerii opiera się na połączeniu wysokiej jakości obsługi z ofertą produktów zawsze w niskiej cenie. Unikalny wystrój wnętrza, spójna wizualizacja i komfort zakupów są jednym z czynników wyróżniających Hebe. W kolejnych latach JMDiF planuje dalszy rozwój w oparciu o dotychczasowe doświadczenia z rynku drogeryjnego i farmaceutycznego.
logo hebe

Źródło:

Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja