– Wynajem i subskrypcja coraz częściej zastępują tradycyjne kupno. Światowy rynek w obszarze subskrypcji i najmu wzrasta rokrocznie o blisko 20. proc, a w ciągu ostatnich 10 lat wzrósł prawie 6- krotnie. Tendencję wzrostową widzimy także w należącej do Grupy sieci iMad, gdzie w salonach już co trzeci telefon jest wynajmowany, a w kanale online jest to blisko 90% – mówi Aleksander Wistuba, prezes zarządu Digital Care Group.
Choć sztuczna inteligencja już dziś zaczyna odgrywać kluczową rolę w smartfonach, to w ciągu najbliższych 10 lat stanie się jeszcze potężniejsza i zajmie bardzo ważną rolę w naszym życiu. Asystenci zaimplementowani w telefonach będą jeszcze lepiej odczytywać kontekst naszych wypowiedzi. Już dzisiaj tzw. transformery językowe, czyli potężne algorytmy do generacji tekstu, ale także dźwięku czy obrazu, pokazują, że przed nami etap systemów wysoko kontekstowych, które będą znacznie lepiej zarządzać dialogiem czy odczytywać intencje swoich użytkowników i użytkowniczek. Lada moment czeka nas w tym obszarze prawdziwa rewolucja.
W tej nieco dalszej przyszłości smartfony będą bardziej niż kiedykolwiek przypominać osobistych asystentów wirtualnych. Będą w stanie wykonywać wiele zadań, takich jak: umawianie spotkań, wysyłanie wiadomości, a nawet zamawianie zakupów spożywczych. Wirtualna rzeczywistość będzie również wykorzystywana do edukacji, szkoleń i rozrywki. Będzie stanowić dużą część doświadczeń związanych ze smartfonami, a użytkownicy będą mogli odkrywać różne środowiska i wchodzić w interakcje z ludźmi i przedmiotami w formacie rozszerzonym.
Tatuaże, które do tej pory nie zostały jeszcze opracowane i stanowią bardziej wizję przyszłości, będą polegały na drukowaniu mikrochipów na plastrze, który przykleja się do skóry w celu monitorowania i zbierania informacji osobistych, takich jak dane medyczne lub dane dotyczące ćwiczeń. Obecnie trwają dogłębne badania nad ewentualnymi elektronicznymi tatuażami przy współpracy z takimi firmami jak Google czy Chaotic Moon Studios. Ze zrozumiałych względów pomysł ten jest społecznie kontrowersyjny, więc ich wdrożenie stoi pod znakiem zapytania.