Dobre wpływy

Co powstanie z połączenia francuskiej nonszalancji z dalekowschodnim holistycznym podejściem do urody? Perfekcyjna rutyna pielęgnacyjna, która nie zajmie rano dużo czasu, a wieczorem pomoże doskonale się odprężyć po całym dniu. Dzięki niej będziesz piękniejsza i szczęśliwsza.
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
WhatsApp
Email
Print

Francuzki lubią minimalistyczne, rozsądne podejście do dbania o siebie i makijażu. Ze względów praktycznych, ale także dlatego, że ich wrażliwa (zazwyczaj) skóra nie lubi natłoku produktów i agresywnych składników. Mniej znaczy więcej. Czyli? Zacznijmy od początku: myją buzię czymś superdelikatnym, często mleczkiem, które od razu nawilża skórę, bo nie lubią produktów zbyt mocno złuszczających lub ekstremalnie oczyszczających. Kostka lodu do przemasowania buzi to szczyt ich porannych działań urodowych. Za to nie wyjdą z domu bez nawilżania skóry i ochrony przeciwsłonecznej. Francuzki bardzo nie chcą mieć przebarwień. Łaskawie patrzą natomiast na zmarszczki mimiczne – uważają, że są seksowne i dodają tajemniczości.

PRZESTAŃ TAK PĘDZIĆ
Jeśli chodzi o makijaż też ma być prosto. Skóra ma wyglądać świeżo i zdrowo. To podstawa. A reszta to już zabawa, więc nie ma co tracić na to zbyt wiele czasu. Ma być miło i szybko. Nieco rozmazane usta czy kreska na oku zupełnie im nie przeszkadzają. Nie musi być idealnie. To właśnie sekret francuskiego uroku.Francuzki są cudowne, ale w dzisiejszym, szalonym świecie potrzebujemy też trochę głębi. Dorzuć do francuskiej rutyny trochę dalekowschodniego, holistycznego podejścia mówiącego o tym, że twoja skóra i włosy, cały nasz wygląd zewnętrzny mówi o tym, co dzieje się w organizmie i przeanalizuj to dokładnie. Daj sobie chwilę na wieczorną wyciszającą medytację, posłuchaj swojego organizmu. Gdzie czujesz napięcia? Zafunduj sobie masaż przynajmniej dwa razy w miesiącu. Należy ci się bez dwóch zdań. I pilnuj swojego talerza – niech będzie zawsze pełen roślin. Sięgnij po sprawdzone produkty, które połączą łatwość stosowania z zauważalnym efektem i mądrym działaniem.

Zatroszcz się o prawidłowy metabolizm i wagę ciała sięgając po kapsułki Medilâge métabolisme.

Bazują one na ekologicznym, wegańskim składniku Sinetrol® Xpure C1, czyli opatentowanej substancji wytwarzanej z soku, skórki i nasion pomarańczy, grejpfrutów oraz guarany. Przestawiają nasz metabolizm na pozyskiwanie energii ze zgromadzonego zapasu tłuszczów, co przekłada się na spadek masy ciała i redukcję wagi, poprawiają wygląd sylwetki poprzez zmniejszenie obwodu talii i bioder. W formule tego preparatu znalazły się również: chrom (w formie związku helatowego, czyli najlepiej przyswajalny), który przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu makroskładników odżywczych, jod pomagający zachować zdrową skórę, mimo utraty podpory z tkanki tłuszczowej, oraz selen (w formie organicznej) który pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym oraz w prawidłowym funkcjonowaniu tarczycy.

Zadbaj o delikatne partie ciała – pamiętaj szyja i dekolt to naturalne przedłużenie twarzy!

EISENBERG Paris Neck, Bustline And Breast Cream – to luksusowo pachnący, bogaty krem do pielęgnacji szyi, dekoltu i biustu, który sprawi ci dużą przyjemność a przy okazji zajmie się ujędrnianiem, liftingiem i wygładzaniem skóry. Od podbródka po piersi. Jego przemyślana formuła łączy 3 molekuły, wyciąg z komórek macierzystych lotosu japońskiego, kwas hialuronowy o niskiej masie cząsteczkowej, wyciąg ze skrzypu polnego oraz adenozynę. Ponad 97% składników tego produktu pochodzi z natury.

Dopilnuj, aby przebarwienia nie miały wstępu na twoją twarz (a przy okazji pozbądź się głębszych zmarszczek).

Sesderma Retises to linia, która odwraca oznaki starzenia. Retises 0,25% to krem, który należy stosować jako terapię przyzwyczajającą skórę do działania retinolu. Przeznaczony do stosowania na noc, z retinolem w stężeniu 0.25% (poza tym mamy tu także oligopeptyd, stabilną witaminę C, glikoproteiny z Oceanu Antarktycznego oraz kwas bosweliowy), o silnym działaniu wygładzającym. Pielęgnuje i odżywia skórę, poprawia jej wygląd i elastyczność, zmniejsza i rozjaśnia przebarwienia, przyspiesza złuszczanie się skóry oraz znacznie ją wygładza. Zwiększa produkcję keratynocytów, dzięki czemu poprawia się grubość skóry. Dodatkowo reguluje prawidłowe stężenie witaminy A w skórze, odwraca szkody spowodowane ekspozycją na słońce. Zwiększa syntezę kwasu hialuronowego i kolagenu odpowiedzialnego za napięcie powierzchni skóry, stymuluje proliferację fibroblastów. Rewolucyjne połączenie aktywnych składników sprawia, że Retises 0,25% już po miesiącu stosowania redukuje przebarwienia oraz głębokie zmarszczki i dodaje naturalnego blasku. Nie będziesz potrzebowała podkładu – jak Francuzki!

Fot. Platinium Cast Agencja PR

Źródło:

Platinium Cast Agencja PR