W święta w wielu domach z pewnością pojawi się nadprogramowa ilość słodkości – dziadkowie nie wyobrażają sobie wizyty u wnuków bez przyniesienia czegoś słodkiego. Również dalsza rodzina z reguły przynosi czekolady, cukierki czy lizaki dzieciom. Nie oznacza to jednak, że w święta dzieci mogą jeść słodycze bez ograniczeń.
Najważniejsze, by zachować rutynę posiłków, co w święta może być dużym wyzwaniem. U dzieci, szczególnie młodszych, ale u starszych także, ważne jest by nie pomijać śniadania, obiadu i kolacji. Ma to wymiar zarówno zdrowotny, jak i społeczny – jeśli w wirze przygotowań wigilijnych pominiemy np. obiad dziecka, to ono będzie głodne, złe, kapryśne.
Z pewnością słodycze nie powinny dominować w diecie dziecka, nawet w święta. Pamiętajmy jednak, że jest to wyjątkowy czas w roku, który kojarzy się nam miło i beztrosko, więc nie rekomenduję całkowitego odsunięcia tych smakołyków, szczególnie, że dziecko będzie otrzymywało te słodkie upominki i skojarzy, że to jego prezent. Nie zakazujmy, ale dozujmy – w święta dzieci mogą zjeść kawałek czekoladowego mikołaja.
Zdrowszym rozwiązaniem są domowe wypieki, które można przygotować wspólnie z dzieckiem. Nie będzie szkody, gdy poczęstujemy dziecko samodzielnie upieczonym sernikiem, wykonanym z wysokiej jakości twarogu, z jajami od kur z wolnego wybiegu, bez konserwantów i sztucznych substancji w składzie. Fantastycznym pomysłem jest wspólne przygotowanie świątecznych wypieków, co dodatkowo zacieśnia więzy rodzinne, i pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie.