Powiedz mi, jak nazywasz tenisówki, a powiem Ci, skąd jesteś
Czasami mówi się, że Anglia i Ameryka to dwa kraje, które w istocie dzieli… wspólny język. Zaskakujące? Warto wiedzieć, że pierwsze tłumaczenie „Harry’ego Pottera” zostało wykonane z brytyjskiego angielskiego na… amerykański angielski. Bardzo często można określić, skąd pochodzi osoba anglojęzyczna na podstawie konkretnych słów, których używa. Na przykład Amerykanie określają “trampki” jako sneakers, natomiast londyńczycy mówią na nie trainers. W słownikach istnieje wiele takich rozbieżności. W Wielkiej Brytanii małe dzieci noszą nappies (pieluchy), w USA natomiast bobasom zakłada się diapers. Brytyjskie niemowlęta podróżują w wózku – pram, natomiast amerykańskie w wózku dziecięcym – baby carriage. Brytyjczycy mają underground – „metro”, a Amerykanie korzystają z subway.
Dźwięki Kanady
Jeśli wybieracie się na wakacje do Kanady, warto wiedzieć, że kraj ten ma również swoje nazwy własne. Wspomniane wcześniej sneakersy mają tutaj charakterystyczną nazwę: runners. A to, co Amerykanie znają jako restrooms – “toalety”, to dla Kanadyjczyków washrooms. Wiele słów w kanadyjskim angielskim zapożyczono z francuskiego, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę francuskojęzyczne regiony Kanady. Na przykład toque – to czapka z pomponem. Język francuski ma również wpływ na sposób mówienia Kanadyjczyków, np. czasami dodają pytajnik „eh?” na końcu zdań, np. Thanks, eh? Jeśli chodzi o wymowę, są tu też obecne różne niuanse. Na przykład kombinacja liter „au” (jak w „about” lub „out”) brzmi jak nieco wydłużone „o”.
Bez obaw, Skippy!
Australijczycy nazywają siebie Aussies, a nie Australians, jak mówią na nich Brytyjczycy. Zamiast „Nie ma za co!” – You’re welcome, mówią No worries! — czyli „Nie martw się o to, chętnie pomogę!”. Ciekawe jest również to, że kangury są tam często nazywane skippies. Co jednak najbardziej jest słyszalne w australijskim akcencie? Charakterystyczne „połknięcie” „r” i „g” na końcach wyrazów. „Wiecznie młody” brzmi jak „foreva youn”.
Święta krowa!
W Indiach znacznie więcej osób uważa angielski za swój ojczysty język niż w Anglii. W kraju liczącym prawie 1,5 miliarda mieszkańców angielski jest jednym z języków używanych do celów urzędowych, obok hindi. Indyjski angielski nosi przydomek „Hinglish”, co podkreśla jego oryginalność i specyfikę. Hinglish charakteryzuje się specjalną wymową, która bywa trudna do zrozumienia. Hindusi często mówią bardzo szybko, pomijając połowę dźwięków. Rozumienie komplikuje również duża liczba słów slangowych. Mieszkańcy Indii słyną z miłości do końcówki „–ing” i dodają ją do czasowników nawet wtedy, gdy nie jest to konieczne, np. Can you giving me some fruit? Tutaj gramatyka jest prostsza, czasowniki nie są odmieniane — używany jest bezokolicznik, a „-ji” jest dodawane do imion ludzi na znak szacunku, np.: Chrisji, Markji.
Poznaj “Singlish”
Singapurczycy nazywają swoją wersję angielskiego „singlish”, nasyconą cechami malajskiego, tamilskiego i innych dialektów. You makan already? zapyta Singapurczyk, co oznacza Have you eaten yet? – „Czy jadłeś już?”. Możesz odpowiedzieć: „It is so shiok!” („It’s so delicious!”). Inną charakterystyczną cechą Singlish jest dodanie emocjonalnego „lah” na końcu każdej frazy. Okey-lah?!