Tron: Ares — 10 października
Powrót do legendarnego uniwersum, które łączy cyfrowe światy z realnym zagrożeniem. Nowa odsłona „Trona” celuje w widowiskową, nowoczesną przygodę sci-fi i rozwija motyw przenikania technologii do codzienności. To film skrojony pod duży ekran – efektowne sceny akcji, odważna oprawa wizualna i muzyka pracują tu ramię w ramię, by otworzyć sezon jesiennych blockbusterów.
Chopin, Chopin! — 10 października
Rodzimy tytuł o jednym z najsłynniejszych Polaków w historii muzyki. Film zagląda w młodzieńcze lata Fryderyka: intensywną pracę nad własnym stylem, relacje i europejską gorączkę romantyzmu. Nie jest to szkolna laurka – twórcy stawiają na emocje, energię i współczesną wrażliwość, by opowiedzieć o cenie talentu oraz o tym, jak rodzi się język dźwięków rozpoznawalny na całym świecie.
The Smashing Machine — 17 października
Mocny dramat sportowy o ikonie MMA Marku Kerrerze – z bliska, bez pudrowania, w rytmie walk, treningów i prywatnych rachunków sumienia. Film nie zatrzymuje się na triumfach; równie ważne są konsekwencje: ból, presja, kontuzje i pytanie, gdzie kończy się sport, a zaczyna pożerająca wszystko ambicja. To propozycja także dla widzów, którzy na co dzień nie śledzą ringów.
Po polowaniu (After the Hunt) — 17 października
Thriller psychologiczny, w którym akademicki świat staje się areną etycznych sporów i narastającej paranoi. W centrum – wykładowczyni zmuszona zmierzyć się z dawnymi wyborami. Reżyser konsekwentnie buduje napięcie: zaczyna od niejasnych sygnałów, by krok po kroku odsłaniać warstwy intrygi. To film o pamięci, odpowiedzialności i cienkiej granicy między prywatnym a publicznym.
LARP. Miłość, trolle i inne questy — 17 października
Polska komedia obyczajowa osadzona w środowisku gier terenowych. Widzowie dostają i lekkość, i czułość: jest humor z popkulturowych aluzji, ale są też problemy realnych ludzi, którzy szukają wspólnoty i odwagi, by być sobą. Twórcy bawią się konwencją – gra przenika się z życiem, a maski z larpa potrafią powiedzieć o bohaterach więcej niż codzienne przebrania.
Czarny telefon 2 (The Black Phone 2) — 17 października
Kontynuacja horroru, który kilka lat temu okazał się zaskakującym hitem. Twórcy wracają do świata niepokojących sygnałów i tajemnic przeszłości, proponując bardziej intensywną, mroczniejszą odsłonę opowieści. To jedna z tych produkcji, które najlepiej działają w sali wypełnionej wspólnym napięciem – jeśli planujesz październikowe straszne seanse, to termin do zakreślenia na czerwono.
Springsteen: Ocal mnie od nicości — 24 października
Film muzyczny o momencie, w którym artysta zawraca z drogi oczywistych wyborów i nagrywa coś surowego, intymnego, dalekiego od stadionowych hymnów. To historia o odwadze twórczej, o ciszy, która bywa głośniejsza od gitar, i o tym, jak rodzi się płyta, która zmienia nie tylko karierę, ale i sposób myślenia o własnym głosie. Propozycja dla fanów rocka i dobrego kina biograficznego.
Franz Kafka — 24 października
Portret jednego z najważniejszych autorów XX wieku, pokazany z perspektywy współczesnego odbiorcy. Zamiast muzealnej opowieści – żywy, nerwowy rytm miasta i epoki, w której tworzył pisarz. Film zestawia biografię z motywami znanymi z jego prozy: lęk, biurokrację, poczucie obcości. Dzięki temu dostajemy nie tylko historię życia, ale też sugestywny obraz źródeł literackiej wyobraźni.
Good Boy — 31 października
Horror w sam raz na Halloween. Twórcy opowiadają historię osadzoną w odludnym miejscu, gdzie pozornie zwyczajne relacje skrywają niepokojące pęknięcia. Nastrój budowany jest cierpliwie – cisza, domowe rytuały, drobne odstępstwa od normy – aż do punktu, w którym nie ma już odwrotu. To seans dla widzów, którzy wolą niepokój i gęstą atmosferę zamiast czystej krwawej jatki.
Anioł stróż (Good Fortune) — 31 października
Komediowa propozycja na finał miesiąca. Punkt wyjścia jest prosty: boska interwencja, która zamiast rozwiązać problemy, wszystko komplikuje. Film korzysta z konwencji „co by było, gdyby” i bawi się przypadkiem, przeznaczeniem oraz pytaniem, czy naprawdę wiemy, czego chcemy od życia. Lekka, bezpretensjonalna historia, która powinna dobrze zagrać w większym, weekendowym towarzystwie.
Podsumowanie
Kalendarz na październik układa się w cztery wyraźne fale: 10 października startuje głośne sci-fi oraz polska biografia, 17 października dostajemy zestaw mocnych emocji – od sportowego dramatu, przez thriller, po horror i rodzimą komedię – 24 października rządzą muzyka oraz autor o ponadczasowym znaczeniu, a 31 października domyka miesiąc duet: strach i śmiech. To dziesiątka, w której każdy znajdzie coś dla siebie: od fanów spektakularnych obrazów po miłośników kameralnych historii. Jedno jest pewne – październik 2025 warto spędzić w kinie, bo to miesiąc premier zróżnicowanych, głośnych i gotowych do rozmowy jeszcze długo po wyjściu z sali.
Dźwiękdla młodszych – dubbing, starszym daj szansę na napisy (oryginalne głosy!).
Miejscaśrodek sali, rzędy 2/3 długości od ekranu; unikać pierwszych rzędów.
Godzinaw tygodniu późne popołudnia są spokojniejsze niż weekendowy prime time.
Przekąskimałe porcje i woda; posiłek przed seansem ogranicza chęć na drogie zestawy.
Comfort kitdla dzieci: cienka bluza (klima!), chusteczki, zatyczki/kaptur dla wrażliwych na dźwięk.
Czasdojazd + 10–15 min zapasu (reklamy) – zero stresu i biegania.
Fakty vs fikcjanazwij, co jest „udawane” (efekty, kostiumy); przypomnij, że aktorzy grają role.
Emocjejeśli coś przestraszyło – normalizuj emocje i proponuj rytuał „odczarowania” (np. rysunek bohatera).
W razie wątpliwości trzymaj się rekomendacji wiekowych i opinii zaufanych recenzji.