Karmienie piersią – marzenie każdej mamy czy może wyzwanie dla kobiety? Wywiad z Coachem laktacyjnym

Kiedy jesteśmy w ciąży, zewsząd dochodzą do nas piękne zdjęcia obrazujące macierzyństwo. Uśmiechnięty bobas przyklejony do piersi mamy i ona sama z rozkoszą wymalowaną na twarzy. Jednak czasami rzeczywistość ma dla nas inny scenariusz, na który także warto się przygotować. Zastój pokarmu, bolące brodawki i problem z zasysaniem pokarmu przez dziecko to tylko niektóre z możliwości. Jak pomóc sobie w kryzysowych sytuacjach, kiedy warto poprosić o pomoc specjalistę i przede wszystkim – jak wybrać tego dobrego? Na te i inne pytania odpowie dzisiaj Karolina Wyrembek – Urban, coach laktacyjny marki LOVI.
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
WhatsApp
Email
Print
W naszym społeczeństwie panuje przekonanie, że każda mama powinna karmić piersią. Pani w swojej pracy skupia się przede wszystkim na dobrym samopoczuciu mamy, tak? Czym różni się coach laktacyjny od doradcy laktacyjnego? 
Każda z tych osób wspiera laktację. Te zawody mocno pokrywają się i uzupełniają na wielu płaszczyznach — doradca laktacyjny to gwarancja najnowszej specjalistycznej wiedzy z zakresu laktacji. Wspiera mamy karmiące z naturalnym wyczuciem, jakie każdy doradca posiada. Coach laktacyjny dodatkowo używa technik komunikacyjnych, które poznaje na szkoleniu. Coach współpracuje z matką, partnersko skłania do wykorzystywania swoich zasobów oraz prowokuje do myślenia w pozytywny sposób o laktacji, jednocześnie daje matce karmiącej przestrzeń do rozwoju. Pyta i słucha, a przede wszystkim obserwuje mamę i jej dziecko w ich naturalnym domowym otoczeniu. Inspiruje do uznania własnych umiejętności w zakresie karmienia. Niweluje napięcia i źródła stresu. Nie narzuca swojego postępowania. Pozwala na funkcjonowanie na własnych zasadach, które kobieta sama sobie ustala i są zgodne z jej możliwościami w danym momencie. Pomaga znaleźć własną drogę.

2. Na jakie sytuacje kobiety w ciąży powinny się przygotować w zakresie karmienia piersią? Czy niektóre z nich możemy przewidzieć?
Przede wszystkim warto znać fizjologie laktacji, np. bardzo ważne jest to, by kobieta karmiąca wiedziała, jak produkuje się pokarm, jak dochodzi do nawału pokarmu, w jakich pozycjach przystawiać dziecko do piersi. Po porodzie nie mamy już czasu, aby spokojnie doczytać o takich ważnych wątkach dotyczących karmienia. Przykładem może być nawał pokarmu, który występuje pomiędzy 2 a 6 dobą. Jest to zjawisko fizjologiczne, ale może zaskoczyć, gdy o nim nie wiemy. Co się wtedy dzieje? Piersi produkują dużo więcej pokarmu niż w 1-2 dobie, robią się pełne, napięte, przez co mama może odczuwać ból i dyskomfort. Właściwe postępowanie, jak na przykład rozluźnienie piersi przed karmieniem, a później stosowanie zimnych okładów może przynieść ogromną ulgę i uchronić nas przed obrzękiem, czy zastojem pokarmu.

3. Co zrobić, jeśli mama nie ma pokarmu? Czy można taki problem rozwiązać?

Największym stymulatorem laktacji jest dziecko, jego bliski kontakt skóra do skory i częste ssanie piersi. Jeśli dziecko nie ssie piersi, to potrzebny będzie laktator, który uruchomi laktację. Warto wiedzieć, że stymulacja piersi do produkcji pokarmu powinna być regularna. Jednocześnie pamiętajmy też o tym, że organizm kobiety potrzebuje czasu, aby ten pokarm wytworzyć, więc problemu nie rozwiążemy jednego dnia. Warto jednak nie poddawać się i stymulować piersi w takim rytmie jakby normalnie ssało je dziecko, czyli średnio co 3h w ciągu dnia i minimum 1-2 razy w nocy. Warto też mieć blisko osobę, która będzie nas w tym dopingować. Więcej mówię o tym w jednym z odcinków LOVI Cafe, gdzie w rozmowie z Agnieszką Hyży miałam przyjemność wypowiadać się jako ekspert i edukować mamy w zakresie laktacji.

4. Dlaczego cesarskie cięcie może okazać się problemem w karmieniu piersią? Czy można te przeciwności pokonać?
Samo cięcie cesarskie nie oznacza, że będzie problem z laktacją. Istnieje takie przekonanie, że po cięciu cesarskim karmienie piersią jest niemożliwe albo bardzo utrudnione. Przebieg porodu ma oczywiście wpływ na laktację, ale najważniejszym determinantem jest jednak właściwe postępowanie PO porodzie.

Znaczenie ma też to, czy cięcie było planowane, czy też nagłe. Nagłe cięcie w trakcie porodu naturalnego, gdy występują skurcze, jest większym sygnałem dla piersi, że zaraz potrzebna jest produkcja pokarmu. Jednak w sytuacji, gdy zakończenie ciąży z góry zaplanowane jest przez CC, organizm potrzebuje więcej czasu, by zrozumieć, że nie ma już w nim dziecka i należy rozpocząć produkcję pokarmu. Zatem jak uruchomić laktację? Jeśli poród kończy się cesarskim cięciem, to produkcja pokarmu będzie uwarunkowana tym, jak szybko przystawi się dziecko do piersi i rozpocznie stymulację. Jeśli już po 30 min od porodu odbędzie się pierwsze karmienie maluszka, będzie to świetna inicjacja laktacji. Gdy noworodek przebywa z mamą, to po prostu należy przystawiać go jak najczęściej do piersi i przytulać. Ogromne znaczenie ma także tak zwany kontakt skóra do skóry.
Dotyk maluszka, czucie jego zapachu, słuchanie jego głosu — to bodźce, które mocno wpływają na rozwój laktacji. Gdy z przyczyn niezależnych, nie możemy przystawić dziecka do piersi, warto zastosować stymulację laktatorem. Najlepiej już od drugiej doby. Pamiętajmy jednak, że nie od razu pojawi się pokarm. Najpierw organizm potrzebuje sygnału, że dziecko jest już na Świecie i trzeba zacząć produkcję. Z każdym kolejnym razem, z dnia na dzień powinno zacząć pojawiać się coraz więcej mleka w piersiach mamy.

 

5. Czy są jakieś złote rady, które zawsze się sprawdzają, niezależnie od przypadku?
Tak. To, że im częściej przystawiamy dziecko do piersi, tym więcej produkujemy pokarmu. Organizm kobiety działa tak, że gdy czuje bliskość z dzieckiem, pobudza się laktacja. Im bliżej, im większy kontakt skóra do skóry tym pokarmu będzie więcej i pojawi się on szybciej.

Laktacja nie lubi stresu i nakazów. Często najlepszą radą jest wyciszenie się i zaufanie w siłę swojego organizmu… Ważne jednak, by odbywało się to pod okiem specjalisty, który najpierw poobserwuje, z czego wynikają problemy z laktacją.

x2203120_Lovi_D1_0239.jpg

Fot. LOVI


6. Laktator – czy każda mama powinna go mieć?

Zdarzają się sytuacje, z którymi musimy się zmierzyć. Jak na przykład obniżona produkcja pokarmu, zastoje, zapalenie piersi, trudności w przystawianiu dziecka do piersi, bolesność brodawek i wiele innych. Takie wyzwania laktacyjne szybciej pokonamy, jeśli użyjemy odpowiedniego sprzętu. Dobry laktator zdecydowanie będzie naszym sprzymierzeńcem na sytuacje, których nie możemy przewidzieć. A nowe technologie, jak miękki lejek 3D, który będzie najbliższy naturalnemu karmieniu nie tylko będzie ssał, ale przede wszystkim uciskał brodawkę podobnie jak usta i język dziecka, powodując naturalny wypływ mleka. Taki laktator pracujący w wielu wymiarach, pozwala uniknąć zastoju w piersi. I wspiera karmienie naturalne. Warto też wybrać taki laktator, który pozwala na odciąganie mleka w pozycji półleżącej. Jest to przydatna funkcja, zwłaszcza dla kobiet po cesarskim cięciu.

7. Kiedy warto zgłosić się do specjalisty? Co nam to da?

Karmienie dziecka jest jedną z najistotniejszych spraw. Kiedy czujemy, że dziecko nie chce pobierać pokarmu z piersi, ucieka od piersi, czy najzwyczajniej w świecie czujemy ból przy karmieniu, to warto jak najszybciej zgłosić się do doradcy laktacyjnego. Korzyści z takiej konsultacji jest wiele. Osobiście bardzo często w swojej pracy słyszę od kobiet, że żałują, iż tak późno zgłosiły się do specjalisty. Czasami myślimy, że jakoś to minie, będzie lepiej. Z moich doświadczeń wynika jednak, że nie warto się męczyć i czekać z fachową poradą do momentu, kiedy już mamy wszystkiego dość. Im szybciej się zdecydujemy, tym większe prawdopodobieństwo, że rozwiążemy problemy z laktacją, zanim się na dobre rozwiną. Specjalista od laktacji zadba o prawidłową technikę karmienia, wygodną pozycję dla mamy i maluszka. Przede wszystkim doda otuchy i motywacji do dalszych działań, by w efekcie karmienie piersią było czymś wyjątkowym, a nie tylko nieprzyjemnym obowiązkiem.

8. Jak wybrać dobrego specjalistę w gąszczu różnych doradców? Czym kierować się przy wyborze najlepszego doradcy?

Często trafiają do mnie panie z polecenia od koleżanki czy sąsiadki. Myślę, że z takich poleceń warto korzystać. W Internecie można też znaleźć listę doradców laktacyjnych w swoim rejonie. Ze swojej strony polecam sprawdzić, czy osoba, którą chcemy zaprosić do domu, jest na liście certyfikowanych doradców laktacyjnych.

W związku z tym, że nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć czy karmienie piersią będzie bezproblemowe, czy też napotkamy pewne przeciwności losu, warto się odpowiednio przygotować. Jeszcze w ciąży warto zastanowić się, czy nie potrzebujemy czegoś na pierwsze dni z maluszkiem, postarać się przewidzieć pewne sytuacje i edukować się czytając książki i artykuły związane z macierzyństwem. A jeśli mimo wszystko coś nas zaskoczy po porodzie – najlepiej jak najszybciej skonsultować się ze specjalistą. Wszystko po to, by na końcu cieszyć się z uroków macierzyństwa.

Źródło:

LOVI